Pl
En
Slowacja - jaskinie
 
home .:. relacja  .:. galeria


Maj w jaskiniach

W gorący długi, majowy weekend 2000 roku postanowiłem wybrać się na Słowację by odwiedzić kilka jaskiń - w Jasovie, Domicy,  Gombaskowie oraz Aggtelek na Węgrzech. Nie spodziewałem się, że będę tak zaskoczony pięknem tego, co zobaczyłem. Jaskinie pełne są malowniczo oświetlonych stalagmitów i stalaktytów których uroku nie przebijają te, które widziałem w innych miejscach Europy. 
Drogi na Słowacji pomimo tego, że czasami dziurawe okazały się być bardzo przyjazne.
Ceny niższe niż w Polsce, wspaniała pogoda i życzliwi ludzie - czegóż trzeba więcej,
by wspaniale odpocząć na tygodniowej wyprawie rowerowej?
Do dziś pamiętam nocleg w leśniczówce przy granicy
z Węgrami i śpiew ptaków w otaczającym lesie.
Pamiętam uśmiechy ludzi w karczmie na drodze
do jaskini w Domicy i dziurawą dętkę
na węgierskiej granicy. Naprawdę niewiele potrzeba,
by zakosztować smaku przygody - wystarczy
wsiąść w nocny, osobowy pociąg do Koszyc
a potem czekać na niespodzianki, 
które czekają za najbliższym zakrętem...

 

Zdjęcia są monotematyczne - przedstawiają
stalagmity i stalaktyty z jaskiń w Domicy,
Aggtelek i Gombaskowa.
Do wszystkich zdjęć używałem
slajdów Fuji MS100/1000 forsowanych na 1000ISO.
Czas naświetlania klatki to najczęściej 1/8s.
Starałem się jak najczęściej używać statywu,
choć nie zawsze było to możliwe.

 .:. Podróż w majowy weekend
 .:. Przejechane około 300 km
 .:. Jaskinie w Domicy, Aggtelek, Jasovie i Gombaskowie